12:54

Zestaw "Starter" od Marka Kondrata

Gdzieś w międzyczasie czytania pierwszych książek i przeglądania videoblogów, zdążyłem nakupić mnóstwo butelek wina, które „degustowaliśmy” z częstotliwością pięciu - sześciu na tydzień. Po tej szalonej, winnej eksplozji, postanowiłem zarejestrować się w internetowych sklepach winiarskich i dokonać bardziej tematycznych zakupów (a w zasadzie zdać się na polecane przez nich zestawy, żeby mieć o czym pisać).
        Pierwszymi stronami internetowymi, na których założyłem konta, były winezja.pl i marekkondrat.pl. Oba portale mają sklepy we Wrocławiu. Winezja nawet więcej niż jeden, z czego najbliższy zaledwie kilometr od mojego domu. Filia Marka Kondrata posiada jeden sklep, który znajduje się na ul. Słowiczej. Oba portale oferują szeroki asortyment win z dostawą do domu, a także wiele innych usług. Wybrałem na początek Marka Kondrata, bo tak się składa, że portal ten oferuje możliwość odebrania przesyłki osobiście w sklepie na ul. Słowiczej – a właśnie na odbiorze osobistym mi najbardziej zależało. Po prostu chciałem się tam przejechać, pogadać z obsługą i zobaczyć jak to wszystko funkcjonuje. Winezja takiej możliwości nie oferowała w zeszłym roku i z tego co wiem nadal nie oferuje.
        Na początek zamówiłem - a jakże - zestaw startowy sześciu win, nazwany przez twórców „Starterem”. Niezbyt to elegancka nazwa, no ale trafiona, bo w końcu – jak już pisałem wyżej – początek głębszego zainteresowania winami można było w moim przypadku porównać do olimpijskiego biegu na sto metrów (gdzie starter jest rekwizytem niezbędnym). Pamiętam, że zestaw zamówiłem w piątek i już w sobotę chciałem go odebrać: wyczytałem, że sklep jest otwarty od poniedziałku do soboty w godzinach 10.00 – 21.00. Nie udało się. Na mojego maila konsultant odpowiedział dopiero w poniedziałek - poinformował, że już następnego dnia przesyłka będzie gotowa do odbioru. Biorąc pod uwagę weekend, uwinęli się z tym całkiem zgrabnie – w ciągu trzech dni.
        Koszt zestawu to 192 zł. Używając kuponu rabatowego, który dostałem po zarejestrowaniu się na stronie, udało mi się zbić cenę do 167 zł, co dało średnią jednej butelki na poziomie 27,83zł. Nie najgorzej. Niestety taki rabat to tylko jednorazowa promocja – na kolejne trzeba zapracować zakupami.
        Odebrałem ładnie zapakowane pudełko z emblematami M.K, a w środku z winami w sześciu specjalnych przegródkach, oddzielonych od brzegów paczki strefą buforową. Krótko mówiąc, było to przygotowane do przewozu butelek i wyglądało profesjonalnie.
A oto wykaz win z zestawu „Starter”:

  1. Casal Monteiro Tinto Tejo (Portugalia, czerwone, wytrawne),
  2. Costieres de Pomerols Beauvignac Rose Moelleux (Francja, różowe, półsłodkie),
  3. Garofioli G Bianco Marche (Włochy, białe, wytrawne),
  4. Konrad Pino Noir Marlborough (Nowa Zelandia, czerwone, wytrawne),
  5. Marti Serda Veni Vidi Vinum Red Catalunya (Hiszpania, czerwone, wytrawne),
  6. Torre Oria Castillo Campo Arcis Cava Brut (Hiszpania, białe musujące, wytrawne).


        Wrażenia z degustacji za jakiś czas w dziale „Degustacje”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Pisane Winem , Blogger